Rozdział 154 Karcenie Serafiny
Gdy dwaj mężczyźni weszli na podwórze, usłyszeli, jak gospodyni i dwóch ochroniarzy negocjują z ludźmi przy drzwiach.
„Nie rozwalaj tego. Nasz pan Gu i jego żona wciążśpią. Proszę wrócić później”.
Osoba z zewnątrz powiedziała: „Nie szukamy rodziny państwa Green, szukamy Alexandra, żeby go stamtąd wydostać!”