Rozdział 395
(punkt widzenia Isabelli)
Następnego ranka obudził mnie znajomy zapach białych kwiatów księżycowych wpadający przez okno mojego domku. Mój wilk poruszył się niespokojnie, rozpoznając obecność Alfy, zanim jeszcze wyjrzałem na zewnątrz.
Znów tam był. Ethan Stone stał przy wejściu do kompleksu Maple Grove Cottage, trzymając świeży bukiet moich ulubionych kwiatów.