Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101
  2. Rozdział 102
  3. Rozdział 103
  4. Rozdział 0104
  5. Rozdział 105
  6. Rozdział 106
  7. Rozdział 107
  8. Rozdział 108
  9. Rozdział 109
  10. Rozdział 110
  11. Rozdział 111
  12. Rozdział 112
  13. Rozdział 113
  14. Rozdział 114
  15. Rozdział 115
  16. Rozdział 116
  17. Rozdział 117
  18. Rozdział 118
  19. Rozdział 119
  20. Rozdział 120
  21. Rozdział 121
  22. Rozdział 122
  23. Rozdział 123
  24. Rozdział 124
  25. Rozdział 125
  26. Rozdział 126
  27. Rozdział 127
  28. Rozdział 128
  29. Rozdział 129
  30. Rozdział 130
  31. Rozdział 131
  32. Rozdział 132
  33. Rozdział 133
  34. Rozdział 134
  35. Rozdział 135
  36. Rozdział 136
  37. Rozdział 137
  38. Rozdział 138
  39. Rozdział 139
  40. Rozdział 140
  41. Rozdział 141
  42. Rozdział 142
  43. Rozdział 143
  44. Rozdział 144
  45. Rozdział 145
  46. Rozdział 146
  47. Rozdział 147
  48. Rozdział 148
  49. Rozdział 149
  50. Rozdział 150

Rozdział 7

„Co to jest Emmy?” zapytał Jasper

"Emily."

„Jakie piękne imię.” Jasper przesunął palcem po jej policzku.

Nachyliłem się do Aleca. „Czy on zawsze tak wygląda?”

„Nie, on zachowuje się dziwnie.”

„Myślisz, że oni są przyjaciółmi?”

„Wkrótce się tu dowiemy”. Alec pokazał mi zegarek. Piętnaście minut.

„Chodźmy tańczyć!” krzyknęła Candy. Jacob wstał i pozwolił jej się odciągnąć.

„As!” Spojrzał na mnie, a ja pokręciłem głową na znak przeczenia. Marszcząc brwi, wstał i poszedł za nimi.

„Nie chcesz tańczyć?” zapytał mnie Colt.

„Tak, ale chcę zobaczyć, co się stanie” – powiedziałem, kiwając głową w ich stronę.

„Ja też!” Kara była podekscytowana. „A co jeśli będziemy kumplami? Już niedługo się dowiemy!”

Alec i ja poczuliśmy dyskomfort Colta. Pociągnął za kołnierz. Alec pochylił się. „Czy on nie chce jej jako partnerki?”

„Ona nie jest materiałem na Lunę.” Alec skinął głową.

„Pani Kris. Przepraszam, że przeszkadzam, ale mamy problem” – podszedł do mnie barman, wyglądając na zdenerwowanego.

"Co się stało?"

„To kran. Nie możemy tego rozgryźć.”

„Do cholery. Okej. Daj mi minutę i zaraz tam będę.” Powiedziałem. Westchnęła z ulgą i odeszła .

„Czy jest coś, czego nie robisz?” – zapytał Alec.

„Zabić drozda”

„Czy ty kiedykolwiek mówisz poważnie?” Spojrzał na mnie zmarszczonymi brwiami.

„Czasami”. Wyjmując wiśnię z mojego drinka, uwodzicielsko włożyłam ją między zęby i wyciągnęłam wykałaczkę. Oblizując wargę do czysta, miałam satysfakcję z oglądania, jak jego oczy opadają na moje usta.

Pierwotny pomruk wyrwał nas z zamyślenia, gdy Jasper spojrzał na Emmy. „Kolego.”

„Koleś” – wyszeptała, gdy w końcu się pocałowali. Napięcie było duże, ale udało im się powstrzymać.

„Okej” powiedziałem. Zacząłem wyskakiwać z kabiny.

„Dokąd idziesz?” zapytał Colt.

„Naprawiasz bar?” powiedziałem zdezorientowany.

„Pójdę z tobą” westchnął Colt.

„Nie! Chcę tańczyć!” jęknęła Kara.

Twarz Colta wyglądała na wkurzoną. „Pójdę z nią. Masz moje słowo, będę ją chronił” – powiedział Alec, łagodząc napięcie.

„Nie potrzebuję ratunku” – mruknęłam, odchodząc ze złością.

„O jakim oszczędzaniu mówisz?” Alec szepnął mi do ucha.

Jego seksowny głos sprawił, że moje majtki zrobiły się mokre. „Wszystkie rodzaje”.

„Wydaje mi się, że mogłabyś użyć przynajmniej jednego rodzaju, czy mój nos mnie okłamuje?” Błysk w jego oku zaskoczył mnie, gdy jego wzrok powędrował na moje usta.

„Ja...” Nie mogłam sformułować zdania, gdy moje ciało zbliżyło się do jego.

„Alec! Tam jesteś!” Usłyszałem jej głos za nim. Szybko cofnąłem się o krok i zebrałem się w sobie, gdy

Angela wyszła zza baru. To był idealny moment, żebym się za nią wślizgnął, gdy ona na niego wskoczyła.

Jego oczy odnalazły moje, gdy pocałowała jego usta. Nie wiem, dlaczego to tak bolało, ale tak było. Wziąłem głęboki oddech i skupiłem się na problemie.

„Proszę. Założyliśmy nową beczkę i teraz nie działa”.

Idąc do tyłu, zauważyłem, że nie zresetowali tego. „Musisz wyłączyć maszynę. Podłącz ją, a potem zresetuj”. Pokazałem jej, jak to zrobić, zanim wróciłem do przodu i to przetestowałem.

„Och, kurczę. Dziękuję!” powiedziała.

„Oczywiście!”

Szczerze mówiąc, byłem gotowy iść do domu, ale nie zrobiłbym tego Emmy. Wyjdę, kiedy ona będzie gotowa. Alec tam stał. Jedno oko na mnie, a drugie na Angelę.

„Wszystko zrobione” powiedziałem na głos.

„Świetnie. Jeśli nas wybaczycie. Zamierzamy-” zaczęła Angela.

تم النسخ بنجاح!