Rozdział 118
Drzwi gabinetu zostały otwarte i pan Feng stanął w drzwiach. „Kazałem im czekać w salonie”.
Zong Qifeng skinął głową.
„ Nie martw się, sprawa została rozwiązana. Nie może nic powiedzieć” – pocieszył Zong Qifeng, zauważając zmartwione spojrzenie Yuxiu.