Rozdział 226: Ciche wnoszenie wkładu bez szukania uznania
Stella nie potrafiła przekonać Ethana i nie potrafiła wymyślić rozwiązania, więc mogła tylko ze złością rozłączyć się ze słuchawką.
Zawsze taki był. Za pomocą kilku słów potrafił przejąć dominującą pozycję i trzymać ją w swoich dłoniach, trzymając ją tak mocno, że nie miała siły się oprzeć.
"Hej, spójrz za siebie, szkolny przystojniak jest tutaj!" Obok rozległ się podekscytowany głos Vivian.