Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 201
  2. Rozdział 202
  3. Rozdział 203
  4. Rozdział 204
  5. Rozdział 205
  6. Rozdział 206
  7. Rozdział 207
  8. Rozdział 208
  9. Rozdział 209
  10. Rozdział 210
  11. Rozdział 211
  12. Rozdział 212
  13. Rozdział 214
  14. Rozdział 215
  15. Rozdział 216
  16. Rozdział 217
  17. Rozdział 218
  18. Rozdział 219
  19. Rozdział 220
  20. Rozdział 221
  21. Rozdział 222
  22. Rozdział 223
  23. Rozdział 224
  24. Rozdział 225
  25. Rozdział 226
  26. Rozdział 227
  27. Rozdział 228
  28. Rozdział 229
  29. Rozdział 230
  30. Rozdział 231
  31. Rozdział 232
  32. Rozdział 233
  33. Rozdział 234
  34. Rozdział 235
  35. Rozdział 236
  36. Rozdział 237
  37. Rozdział 238
  38. Rozdział 239
  39. Rozdział 240
  40. Rozdział 241
  41. Rozdział 242
  42. Rozdział 243
  43. Rozdział 244
  44. Rozdział 245
  45. Rozdział 246
  46. Rozdział 247
  47. Rozdział 248
  48. Rozdział 249
  49. Rozdział 250
  50. Rozdział 251

Rozdział 75

Zaczynamy krążyć wokół siebie. Żadne z nas nie chce zrobić pierwszego kroku. „Musisz kiedyś ulec jej gniewowi, bracie, równie dobrze możesz to zrobić już teraz”. Dakota krzyczy do nas.

„Tak, tłumiła swój gniew na nas przez cały weekend, cieszę się, że to ty, a nie ja”. Dodaje Sam. Nie jestem pewien, kogo bardziej próbują rozproszyć, mnie czy Olivera, ale muszę ich wyłączyć i się skupić. Ruchy Olivera są dziś bardziej zwinne, jak pantera polująca na swoją ofiarę. Ma coś na myśli i nie mogę poświęcić uwagi nikomu innemu. Dokładnie w chwili, gdy o tym pomyślałem, on atakuje. Rzuca się do przodu i myślałem, że złapie mnie za talię, ale upada i chwyta jedną z moich nóg, próbując ją odrzucić do tyłu, powalając mnie na przód. Pozwoliłam, by pęd mnie poniósł i podciągnęłam brodę, by przetoczyć się do przodu, lekko się obracając i opierając ręce na ziemi, by kopnąć go w plecy, po czym wykonałam ruch i wskoczyłam mu na plecy, próbując owinąć ramiona wokół jego grubej szyi. Był jednak dla mnie za szybki, obracając się do pozycji kucającej i znów uderzając w moje nogi.

Tym razem powalając mnie na ziemię, trzymałam jedną nogę między jego, a drugą wokół jego talii, by powstrzymać go przed przygwożdżeniem moich nóg. Wygięłam biodra, próbując wykorzystać siłę naszego upadku, ponieważ gdy tylko przestaniemy się ruszać, będzie mógł użyć swojego dużego ciężaru przeciwko mnie. Myślał to samo i próbował zmusić mnie do położenia się płasko na plecach, chwytając jedno z moich ramion i próbując je przytrzymać, więc zrobiłam to, co zrobiłaby każda racjonalna dziewczyna, przywaliłam mu w majteczki, no cóż, bardzo wysoko wewnętrzną stronę uda, nie jestem taka podła. Oliver jęknął i rozluźnił uścisk na mnie. Wykorzystując rozproszenie, przewracam nas i wydostaję się spod niego, ale on odzyskuje siły zbyt szybko i wstaje, zanim zdążę go złapać lub zadać cios.

تم النسخ بنجاح!