Rozdział 160
Matthew zmarszczył brwi, gdy usłyszał taką odpowiedź. Chciał przerwać zimną ciszę między nimi, ale widząc jej obojętną postawę, w tamtej chwili zabrakło mu słów.
„To nie jest droga do domu.” Serena spojrzała na szybko znikającą scenę uliczną, trochę zdezorientowana.
„Cóż, dziś wieczorem na wzgórzu jest grill, mnóstwo ludzi, a jutro jest weekend, więc pomyślałem, że cię oprowadzę”.