Rozdział 201
Pierś Emily zatrzęsła się ze złości, a jej twarz zrobiła się biała. „Ten chłopak Matthew jest dla mnie najbardziej uspokajający, nigdy nie myślałam, że Serena zmusi go do pójścia w takie miejsce”.
„Babciu, Matthew też jest mężczyzną, nie wspominając o tym, że nie widział wokół siebie zbyt wielu osób płci przeciwnej, a Serena ma być mistrzynią miłości, a kiedy była w szkole, wdała się w tyle bójek z uczniami płci męskiej, że mogłaby napisać książkę o swoich przeżyciach emocjonalnych”.
Twarz Emily pociemniała jeszcze bardziej, przestraszona, że zaśnie na myśl o tym, że Matthew zostanie zabrany w takie miejsce, „Mira, co myślisz, że powinnam zrobić, ten chłopak Matthew też mnie teraz nie słucha, naprawdę nie wiem, jaki czar rzuciła na niego Serena”.