Rozdział 301
Wydmuchawszy kłęby dymu, nagle przypomniał sobie, co przed chwilą powiedziała kobieta: „Jordan, kochasz mnie?”
W jakiś sposób osoba, która wypowiedziała te słowa, nagle stała się Sereną.
Wzrok Jordana był zdezorientowany i dopiero gdy poczuł ból w ręce, spojrzał w dół i zdał sobie sprawę, że dym oparzył mu palce.