Rozdział 312
Każda komórka w ciele Sereny gotowała się, ale nie mogła się bronić.
Cała jej siła była niczym kamień tonący w morzu, a Mateusz z łatwością przyjął całą jej moc.
Zmęczona walką, spociła się, a jej zdrowy rozsądek stopniowo powrócił.
Każda komórka w ciele Sereny gotowała się, ale nie mogła się bronić.
Cała jej siła była niczym kamień tonący w morzu, a Mateusz z łatwością przyjął całą jej moc.
Zmęczona walką, spociła się, a jej zdrowy rozsądek stopniowo powrócił.