Rozdział 87
Serena spokojnie na niego spojrzała, wyciągając rękę, by objąć jego twarz.
„Chcę tylko, żebyś zrozumiał, że to nie ja jestem niechętna, ale ty jesteś. Masz silne poczucie odpowiedzialności. Jestem tylko twoją nominalną żoną, a ty chronisz mnie na każdym kroku, chroniąc mnie przed krzywdą. Jeśli zabierzesz mi ciało, dwuletnia umowa może zostać unieważniona. Jesteś tego w pełni świadomy, więc odkąd się pobraliśmy, nigdy nie myślałeś o tym, co może się między nami wydarzyć. Nawet kiedy mnie trzymasz lub całujesz, nigdy nie myślałeś o tym w ten sposób”.
Ręka Matthew'a, naciskająca na koc, zesztywniała. W jego cichych oczach nagle pojawiło się złożone uczucie.