Rozdział 121 Pocałunek w deszczu
Tyson trzymał Celię jedną ręką, a drugą trzymając parasol. Pochylił głowę i pocałował łzy na jej twarzy.
Nie pytał o nic, ale powiedział Celii: „Zawsze będę przy tobie, Cece. Będę cię osłaniał przed deszczem i wiatrem, trzymając dla ciebie parasol”.
Jego słowa były szczere.