Rozdział 124 Pamiętając swój pierwszy raz
Celia była oszołomiona nagłym pocałunkiem, ponieważ najwyraźniej się go nie spodziewała.
Była oszołomiona, a jej umysł był pusty przez chwilę. Ale instynktownie przytuliła Tysona i odpowiedziała na jego namiętny i głęboki pocałunek.
Właściwie nie rozumiała, dlaczego nagle ją pocałował. A jego pocałunek był tak agresywny.