Rozdział 155 Przysługa
Zaniepokojony ton Celii rozgrzał serce Tysona. Bał się, że będzie się martwić, więc natychmiast powiedział: „To nic poważnego. Chyba po prostu nie otuliłem się dobrze wczoraj wieczorem, więc się przeziębiłem. Nie martw się o mnie i idź do pracy”.
"Ubiegłej nocy?"
Celia stała się jeszcze bardziej zdezorientowana. Wczoraj wieczorem cały czas trzymał ją w ramionach. Czy nie powinien czuć ciepła, patrząc na temperaturę jej ciała? Poza tym, wczorajsza noc nie wydawała się zbyt zimna, skoro nie zachorowała. Jak to możliwe, że Tyson się przeziębił?