Rozdział 331
Kitty wzięła taksówkę i zawiozła chłopca na lotnisko.
Chłopiec wyglądał blado. Siedział cicho przez całą podróż.
Kitty zobaczyła jego przygnębiony wyraz twarzy i nie mogła powstrzymać się od westchnienia. Poklepała go po ramieniu i powiedziała: „Pójście ze mną nie jest takie złe, jak myślisz. Przynajmniej nie skrzywdzimy cię ani nie zabijemy. Twoje życie jest dla nas ważne. Dlatego po tym wszystkim powinieneś zrobić to, co ci nakazano. Masz się bawić, jeść i odpoczywać, jak trzeba. Ponadto przygotuję dla ciebie wiele miłych rzeczy i rzeczy, których potrzebujesz”.