Rozdział 226
Punkt widzenia Adama
Po wczorajszej kolacji z Alexis, uświadomienie sobie tego uderza mnie mocno – trudno ją zaimponować, a jeszcze trudniej odzyskać. Mimo to, jestem zdecydowany, niechętny do rezygnacji z mojej byłej żony. Nigdy wcześniej nie musiałem nikogo zabiegać, a ta koncepcja jest obca i przerażająca. Szukając wskazówek, zwracam się do mojego asystenta, licząc na jakieś wskazówki, jak poruszać się po tym nieznanym terytorium.
„Kobiety kochają małe gesty miłości i troski”.