Rozdział 222
-Aria-
Na zewnątrz było zimno i ciemno. Nie wiem, jak długo tu siedzę, ale byłem całkiem sam i myślałem.
Zostawiłem Adonai w łóżku i wymknąłem się na werandę. Rozkoszowałem się myślami o tej młodej i naiwnej dziewczynie, zwykłej dziewczynie, która została przyciągnięta do alfy swojej watahy. Była na tyle głupia, by sądzić, że znajdzie miejsce w sercu takiego mężczyzny.