Rozdział 100 Diamentowy pierścionek zaręczynowy
Sophia była zaskoczona i nie mogła nic na to poradzić. Roześmiała się cicho, jej uśmiech był szczery i szczery, a ona od razu zrozumiała, że to było nieprzyjazne.
Stając twarzą w twarz z ciemną, przystojną twarzą Davida z mieszanymi uczuciami, wyjaśniła mu i oświeciła go szaleńczo miękkim głosem.
„To normalne”.