Rozdział 118 Dlaczego jestem w twoim pokoju?!
Justin pobiegł z mężczyzną w oficjalnych garniturach w stronę biura pana Rancha.
„Nie możesz wejść bez pozwolenia pana” – powiedział strażnik z biura pana Rancha.
Asystent pana Rancha usłyszał hałas i spojrzał na pana Rancha.