Rozdział 135 Nauczę cię lekcji
Eskylrious położył Kiarę na łóżku i spojrzał na nią. Jego oczy były skupione na niej, gdy spała pod wpływem jego zaklęcia. Dotknął jej jasnej skóry i podszedł do niej.
'Jesteś gotowy poświęcić tak wiele dla takiego dupka jak on. Czy wiesz, że przez niego prawie umarłeś?!. A jednak, kiedy uderzyłem go moją magią... byłeś gotowy chronić go za wszelką cenę... nawet za cenę swojego życia... To jest bardzo obrzydliwe!' pomyślał Eskylrious, gdy jego oczy zrobiły się krwistoczerwone.
Eskylrious podniósł rękę i z jego ręki znów wystrzelił niebieski płomień. Położył rękę na czole Kiary i wymamrotał kilka starożytnych słów.