Rozdział 146 Jak śmiesz naśmiewać się z mojej narzeczonej!
„Czekaliśmy na twoje przybycie.” powiedziała Luna z nerwowym uśmiechem.
"Poczekaj chwilę... to znaczy, że cały czas patrzyłeś jak mnie torturują i nawet nie pofatygowałeś się, żeby podnieść skrzydło, żeby mi pomóc?!" powiedziała Iris z groźną miną.
"Wasza Wysokość... my..." powiedziała Luna drżącym głosem.