Rozdział 156 Zawiedź mnie!
Kiara po prostu nie mogła oderwać oczu od tego ogromnego rubinowego koloru utkwionego w jego oczach. Eskylrious spojrzał na Kiarę, a potem jego oczy dostrzegły jej usta. Jej różowe naturalne usta były tak miękkie, że Eskylrious po prostu nie mógł zmusić się, by spojrzeć na coś innego oprócz nich. Instynktownie zbliżył swoją twarz do jej twarzy, jakby to było coś normalnego.
"...Wasza Wysokość?" powiedziała zaskoczona Kiara, gdy zobaczyła jego twarz tuż obok swojej.
"Ciągle się na mnie gapisz... Gdybym podszedł do mojej twarzy, twoje oczy mogłyby głębiej zajrzeć w moje oczy. W końcu... sam to powiedziałeś! Bardzo ci się podobają moje oczy, prawda?!" powiedział Eskylrious z uśmieszkiem.