Rozdział 238 Wróćmy do przyjaciół
'Ten mężczyzna, on był dla mnie najważniejszy. Jedyny, który okazywał mi uczucia. Jedyny, który dawał mi ciepło przez całe moje życie, jedyny, który sprawiał, że czułam się chroniona i kochana. On mnie otruł. Przez niego moje serce jest teraz w tak nędznym stanie... Musiał mieć powód, żeby zrobić to, co zrobił, ale... Jak 'ten powód' może być ważniejszy ode mnie, dziewczyny, którą twierdził, że głęboko kocha?.. Kłamstwa! To wszystko są kłamstwa Kiara! Obudź się!.. Miłość, uwielbienie, troska i wszystko inne to wszystko urojone marzenie. Lepiej się obudź, zanim nie będzie odwrotu. Stoisz na tym świecie sama i nie ma nikogo, kto by cię wesprze. Kiedy upadasz, nie ma nikogo, kto podałby ci rękę i pomógł ci się podnieść. Jedyną osobą, na której możesz polegać, jesteś tylko ty.' pomyślała Kiara z poważnym wyrazem twarzy.
Nie miała już ochoty dalej oszukiwać samej siebie.
„Liam, nasza dwójka kończy się tutaj. Jeśli chcesz zostać, zostań. Jeśli chcesz odejść, odejdź. Jednak my dwoje , nasza miłość do siebie, kończy się tutaj.” powiedziała Kiara poważnym tonem.