Rozdział 1472
Amanda uznała, że ton Jacka brzmiał nieco dziwnie. Ponadto wiedziała, że dzieci go nie lubią, więc od razu go odrzuciła: „To nie jest konieczne. Uraz Elliota prawie się zagoił. Dziękuję za troskę, panie Damaris”.
Jack odpowiedział: „Lepiej zachować więcej środków ostrożności, skoro to tylko dziecko. Mam specjalną maść przekazywaną w rodzinie Damaris. Przyniosę ją za chwilę, żeby go odwiedzić”.
Wyczuwając jego naleganie, Amanda nie mogła się zmusić, by odmówić mu ponownie, więc nie miała innego wyjścia, jak się zgodzić. Po odłożeniu słuchawki Amanda wezwała dzieci i poinformowała je o wizycie Jacka.