Rozdział 1620
Katerina namawiała Amandę, żeby zjadła lunch po tym, jak przez cały poranek była zasypana pracą. Ponieważ zajmowała się ogromną dostawą ziół leczniczych, Amanda pomyślała, że może coś przekąsi w pobliżu, zanim wróci do pracy.
Seria klaksonów zabrzmiała tuż po tym, jak opuściła teren. Jednak nie przejmowała się hałasami i szła dalej, co spowodowało, że samochód trąbił na nią wielokrotnie.
Amanda potrzebowała chwili, aby zdać sobie sprawę, że klaksony były skierowane do niej. Odwróciła się i zobaczyła samochód zaparkowany niedaleko wejścia do instytutu badawczego. Okno było uchylone, odsłaniając twarz Jacka.