Rozdział 1624
Dyrektor szpitala dotrzymywał towarzystwa Milesowi przed izbą przyjęć i pocieszał go, mówiąc: „Panie Franklin, wszyscy najlepsi lekarze w mieście są tutaj. Pani Franklin będzie w porządku!” Miles zignorował te słowa i dalej wpatrywał się w światło na górze drzwi izby przyjęć.
W tym momencie w jego umyśle wciąż pojawiały się obrazy coraz bledszej twarzy Amandy i czuł się zupełnie bezradny. Musiałem patrzeć, jak kobieta, którą kocham, traci przytomność, a nie mogłem nic zrobić. Nawet nie wiem, co się z nią stało! To już drugi raz, kiedy coś takiego jej się przytrafiło! Ostatnio prawie nie mogła się obudzić. Co się stanie tym razem? Jeśli coś złego miałoby się jej stać...
Mając to na myśli, Miles zmrużył oczy. Jeśli coś jej się stanie, pójdę po Jacka! Gdyby Jack nie utrudniał jej życia, Amanda nie przemęczałaby się! Nic z tego by się nie wydarzyło!