Rozdział 1679
Po tym, jak Jack opowiedział o opracowanym przez siebie leku, zapytał radośnie: „Więc, panie Franklin? Czy wziął pan pod uwagę mój trzeci warunek?” Pomimo początkowego szoku, Miles odzyskał opanowanie i spokojnie spojrzał Jackowi w oczy. „Masz moje słowo”.
Jack wciąż nie był usatysfakcjonowany. „Tylko to? A co z dowodem? Bez dowodu, jak mogę być pewien, że mnie nie okłamujesz? Ufam twojej postaci, ale włożyłem wiele wysiłku w stworzenie antidotum. Nie chcę dać się oszukać”.
Miles zmarszczył brwi. „Jakiego rodzaju dowodu potrzebujesz?” Jack uniósł brew i odpowiedział bez wahania: „Aktu ślubu, oczywiście. Teraz jest za późno. Ratusz powinien być zamknięty. Jeśli ogłosisz publicznie, że poślubisz kogoś innego, to też to przyjmę”.