Rozdział 1698
Amanda widziała, że się martwił, więc powoli usiadła na łóżku i powiedziała: „Nie martw się. Naprawdę czuję się dobrze. Lekarze powiedzieli, że wracam do zdrowia. Poza tym czuję, że antidotum, które przyniosłeś, zadziałało”. Miles rzucił jej ponure spojrzenie. „Pamiętasz, co powiedziałeś?”
Amanda zaśmiała się i zapewniła: „Powiem ci, jeśli coś się stanie”. Dopiero wtedy Miles poczuł lekką ulgę. Spojrzenie Amandy lekko opadło, a po jego twarzy przemknął cień niepokoju.
„ O czym myślisz?” zapytał cicho Miles, gdy zauważył, że coś jest z nią nie tak. Amanda szybko odrzuciła myśli, zebrała się w sobie i spojrzała w górę. „Martwię się o dzieci. Nie mogę przestać myśleć o tym, jak sobie teraz radzą”.