Rozdział 1710
Wyraz twarzy Milesa lekko zamarł, gdy odłożono słuchawkę. Miał wiele do powiedzenia. Po namyśle połknął wszystkie niewypowiedziane słowa.
Teraz chciał tylko, żeby Amanda się skoncentrowała i znalazła sposób na opracowanie antidotum. Wszystko inne nie miało znaczenia.
W najgorszym razie znów będzie błagał Jacka. Amanda wyczuła jego zmartwienie, więc pocieszyła go delikatnie: „Wyniki badań krwi powinny być wkrótce. Wymyślę sposób”. Wyraz twarzy Milesa nieco się złagodził po usłyszeniu tego. „Mam wiarę w ciebie”.