Rozdział 1940
Minęło kolejne pół godziny, zanim Coralie została wypchnięta z izby przyjęć. Jej blada cera wyglądała teraz normalnie, a rana na czole została zszyta
Kiedy zobaczyła Edmunda i to, jak zdawał się panikować i obwiniać siebie, uśmiechnęła się. „Interesujące. To mój pierwszy wypadek samochodowy. Doświadczenie, które mi zapewniłeś, jest naprawdę wyjątkowe, Edmundzie!”
Coralie zobaczyła Florę stojącą z boku, gdy przesunęła wzrokiem poza tę ostatnią. Jej oczy są ładne. Nadal czując się winnym, Edmund przeprosił: „Przepraszam, że pozwoliłem pani na wypadek, pani Crawford”. Chociaż był ulżony, widząc Coralie w dobrym zdrowiu i elegancji.