Rozdział 2076
W testamencie znajdowały się zapisy ostatnich trzech lat życia matki Amandy, które brzmiały: Moja córko, moja ukochana Amando, zastanawiam się, ile lat minie, zanim przeczytasz ten testament. Czy to będzie dekada? Dwie dekady? A może nigdy go nie znajdziesz.
Córko moja, kocham cię tak, tak bardzo. Dałaś mi odwagę, by zaakceptować swój los. Wiem, że moje życie ucieka, ale wcale się nie boję.
Nie rozumiem, dlaczego spotkało cię to straszne nieszczęście. Miałaś zaledwie trzy lata. Nauczyłaś się tylko skakać, mówić standardową wymową i mówić do mnie mamusiu. A jednak tak szybko potem musiałaś nauczyć się stawiać czoła groźbie śmierci. Wściekam się, jak niesprawiedliwe jest twoje życie. Modlę się do niebios, żebyś żyła dalej, bez względu na wszystko. Jeśli ceną, jaką muszę zapłacić za to życzenie, jest wygnanie do piekła, chętnie to zaakceptuję.