Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 351 Ciężkie serce
  2. Rozdział 352 Awersja
  3. Rozdział 353 Furia
  4. Rozdział 354 Wypierdalaj z Hofcastera
  5. Rozdział 355 Nie jest to dobre dla jej stanu psychicznego
  6. Rozdział 356 Nic nie jest ważniejsze
  7. Rozdział 357 Podsycaj płomienie
  8. Rozdział 358 Według Ciebie
  9. Rozdział 359 Zachowajmy to między sobą
  10. Rozdział 360 Dlaczego czekać do teraz
  11. Rozdział 361 Nie warty wzmianki
  12. Rozdział 362 Nagły atak
  13. Rozdział 363 Oczywiste, że go olewamy
  14. Rozdział 364 To jest zbyt osobiste
  15. Rozdział 365 Wszystko dzięki Tobie
  16. Rozdział 366 Co poszło nie tak
  17. Rozdział 367 Niemożność znalezienia wyjścia
  18. Rozdział 368 Anuluj współpracę
  19. Rozdział 369 Odtrącanie
  20. Rozdział 370 Ktoś z rodziny Acosta
  21. Rozdział 371 Zajmowanie stanowisk
  22. Rozdział 372 Trzymaj się z daleka
  23. Rozdział 373 Pomyśl o innym sposobie
  24. Rozdział 374 Czy to nie za dużo?
  25. Rozdział 375 Łatwo odpuść Amandzie
  26. Rozdział 376 Uśmiechnij się i nic nie mów
  27. Rozdział 377 Dlaczego nagłe pytanie
  28. Rozdział 378 Poczucie niepewności
  29. Rozdział 379 Wielkie nieporozumienie
  30. Rozdział 380 Czy to wystarczy?
  31. Rozdział 381 Kontynuacja w Grupie Acosta
  32. Rozdział 382 Brak dyscypliny własnej
  33. Rozdział 383
  34. Rozdział 384
  35. Rozdział 385
  36. Rozdział 386
  37. Rozdział 387
  38. Rozdział 388
  39. Rozdział 389
  40. Rozdział 390
  41. Rozdział 391
  42. Rozdział 392
  43. Rozdział 393
  44. Rozdział 394
  45. Rozdział 395
  46. Rozdział 396
  47. Rozdział 397
  48. Rozdział 398
  49. Rozdział 399
  50. Rozdział 400 Wpadnij w tę samą pułapkę

Rozdział 6 Córka Milesa Franklina

Dionysus Courtyard była jedną z najlepszych prywatnych restauracji w Hofcaster. Każde serwowane danie było wzorowe, a lokal przyjmował tylko najbardziej znanych klientów. Rezerwacji należało dokonać co najmniej miesiąc wcześniej. Flora udało się zarezerwować stolik wczoraj, korzystając ze swoich kontaktów.

Wnętrze restauracji było wykwintne; każdy stolik oddzielony był ekranem, wejście do każdego pokoju było wykonane z drewna, a budynek nie miał dachu. Gdy zapadał zmrok, żyrandol nad nim emanował bardzo antycznym i kwintesencjonalnym klimatem, a człowiek czuł się, jakby jadł kolację w świetle księżyca.

Mała grupa weszła do budynku i usiadła przy stoliku w rogu. Niedługo potem kelnerzy przynieśli jedzenie.

Martwiąc się, że dziewczynka poczuje się niekomfortowo, Amanda poświęcała jej całą swoją uwagę, karmiła ją i wycierała jej usta przy każdej okazji.

Alvin i Elliot usiedli obok nich. Widok Seliny zajadającej się jedzeniem roztopił ich serca i starali się jak mogli obrać dla niej jak najwięcej krewetek.

Selina nie przestawała żuć, skupiając się na rosnącej stercie jedzenia przed nią.

„Słyszałeś, co się stało? Księżniczka rodziny Franklinów zaginęła! Rodzina przeszukała całe miasto, ale nadal nie mogą jej znaleźć”.

Nagle dało się usłyszeć głos dochodzący z sąsiedniego stołu.

Następna osoba, która przemówiła, brzmiała bardziej niepewnie. „Nie mogła zostać porwana, prawda? Ktokolwiek to zrobił, ma stalowe nerwy. Kto by się odważył położyć na niej ręce? To kochana córeczka Milesa Franklina! Muszą być zmęczeni życiem”. Ruchy Amandy wyraźnie zwolniły na dźwięk imienia Milesa i zaczęła się rozpraszać.

Mimo wszystko rozmowa została wznowiona. „Dobrze? Mała księżniczka może być niema i nigdy nie powiedziała ani jednego słowa, ale nadal może żyć najlepszym życiem. Jakie to szczęście z jej strony!” Niema?

W oczach Amandy pojawiło się podejrzenie, gdy przestała się ruszać. Kochana córeczka Milesa jest niema?

To dziecko, które odebrałem, nie powiedziało ani słowa.

Sądząc po jej zachowaniu i ubraniu, rzeczywiście wygląda jak ktoś z Franklinów. I ten facet przez telefon! Jego głos...

Na myśl o tym Amanda stłumiła zdziwienie , odwracając się do dziecka po swojej lewej stronie. Dziewczynka, najwyraźniej zauważając jej spojrzenie, spojrzała na nią oczami pełnymi zdziwienia. Gdy tylko ich oczy się spotkały, Amanda poczuła się, jakby uderzył w nią piorun. „Ta dziewczyna... Nie może być córką Milesa, prawda?”

Flora odłożyła sztućce i przez kilka sekund patrzyła na dziecko. „To byłby zbyt duży zbieg okoliczności, prawda?” – zapytała z nadzieją.

Jako najlepsza przyjaciółka Amandy wiedziała wszystko, przez co przeszła ta pierwsza przez ostatnie sześć lat. Ta dziewczyna wygląda na pięć lub sześć lat, co oznacza, że jest mniej więcej w wieku Alvina i Elliota.

Gdyby naprawdę była córką Milesa, to znaczy, że miałby dziecko z tą pierwszą miłością zaraz po tym, jak Amanda się z nim rozwiodła. Ten facet po prostu nie mógł czekać, co?

Amanda naprawdę zasługuje na kogoś lepszego niż on.

Nie wiedząc, co myśli jej przyjaciółka. Amanda przypomniała sobie wszystkie wydarzenia, które nastąpiły po tym, jak poznała to dziecko. Im więcej o tym myślała, tym bardziej była pewna, że mała dziewczynka siedząca obok niej była córką Milesa. „Powiedziałabym, że tym razem trafiliśmy w dziesiątkę” – zauważyła z grymasem.

Widząc, jak pewna siebie była kobieta, Flora poczuła, jak jej serce zapada się, gdy patrzyła na zdezorientowane dziecko. „Co więc powinniśmy zrobić?

Miles pewnie już jedzie!" – wyszeptała. Amanda zaczęła panikować.

Chwilę później podała swój telefon Florze. „Weź mój telefon i udawaj, że jest twój. Wyciągnę stąd Alvina i Elliota. Będziemy czekać na ciebie na parkingu”. Flora skinęła głową ze zrozumieniem.

Mimo to widok małej dziewczynki pozostającej zdezorientowanej sprawił, że serce Amandy zabolało. „Zostawię tę małą tobie”. Następnie zwróciła się do swoich dwójki dzieci. „Chodźmy”. Obaj chłopcy posłusznie poszli za nią bez pytania.

Przechodząc obok małej dziewczynki, Amanda poczuła delikatne szarpnięcie za rękaw.

Wyglądając na skonfliktowaną, odwróciła się do dziecka, tylko po to, by zobaczyć, jak to drugie mocno ściska jej rękaw, wyglądając na niezwykle zdenerwowane. Widok zrozpaczonego wyrazu twarzy dziewczynki naprawdę poruszył struny serca Amandy.

Bez względu na to, co wydarzyło się między nią a Milesem, wiedziała, że nie można obwiniać tego dziecka.

W końcu pocieszyła malucha: „Muszę już iść. Ta pani tutaj dobrze się tobą zaopiekuje, więc poczekaj tutaj, okej? Twój tatuś zaraz tu będzie”.

Po tych słowach uwolniła dziecko z uścisku i wyszła z prywatnego pokoju, nie oglądając się za siebie. W tym samym czasie Flora pośpiesznie poinstruowała personel, aby zabrał trzy używane komplety talerzy i sztućców. Niedługo po tym, jak personel kelnerski zrobił, co kazał, drewniane drzwi zostały otwarte.

Grupa ochroniarzy ubranych na czarno ustawiła się w dwóch rzędach, torując sobie między sobą ścieżkę.

Widząc to, Flora instynktownie wyprostowała plecy i spojrzała na wejście, starając się jak najlepiej wyglądać spokojnie. Następnie zobaczyła, jak mroźno wyglądający Miles wszedł do pokoju.

تم النسخ بنجاح!