Rozdział 1000 Poddanie się bez walki
W drodze do wejścia do zamku Cersei stopniowo odzyskiwała przytomność.
Ze łzami w oczach spojrzała na Kurta, który ją niósł, a z jej oczu płynęły łzy żalu.
Nie powinnam pożądać czegoś, co do mnie nie należy. Powinnam była posłuchać słów tego człowieka. Przynajmniej zapewniłoby mi to miłosierny koniec, a nie tragiczny upadek.