Rozdział 1009 Krwawa przynęta Król pasożytów
Eunice chciała walczyć i uciec, ale jej ręce i nogi były mocno związane. Bez względu na to, ile siły użyła, nadal nie mogła się uwolnić.
„Dlaczego to ty miałabyś zostać poświęcona?” Catherine prychnęła. „Ponieważ to ty zasadziłaś ten pasożytniczy zapach. Teraz musisz ponieść konsekwencje swoich czynów. Moja córka jest jeszcze taka młoda, a już od lat cierpi z powodu udręki pasożytniczego robaka. Jeśli nie pociągnę cię do odpowiedzialności, jak mogłabym usprawiedliwić ból, jaki znosiła Luna?”
Eunice całkowicie straciła zimną krew, przeklinając głośno: „To ciebie chciałam wtedy skrzywdzić, a nie tego małego bachora! To twoja bezczelność w robieniu tak skandalicznej rzeczy doprowadziła do tego, że król pasożytów zmienił się w tego małego bachora przez matkę. Ta tragedia jest twoją winą. Gdybyś jej nie urodziła, nic z tego by się nie wydarzyło. Jak śmiesz zrzucać winę na mnie, Catherine?”