Rozdział 1105 Nie płacz
Jej poprzednie poronienie, wraz z traumatycznym doświadczeniem utknięcia na lodowatej pustyni przez godzinę, doprowadziły do menopauzy. Ten stan znacznie skomplikował jej szanse na poczęcie.
Teraz, gdy w końcu zaszła w ciążę, kolejna jej utrata mogła spowodować śmiertelne uszkodzenie jej i tak już delikatnej macicy.
„Idiota...” Bella zaklęła chrapliwym głosem.