Rozdział 1109 Tupie jej nogami w gniewie
Ubrany na czarno ochroniarz skinął głową i zapytał: „Jakie plotki?”
Beztwarzowa opuściła wzrok na porcelanową butelkę, którą trzymała w dłoni, a w kącikach jej ust pojawił się tajemniczy uśmiech.
„Więc syn mentora Belli wpadł w ręce pewnej podziemnej organizacji. Chcą, żeby wymieniła się z nim czymś, co trzyma, ale ona odmawia, lekceważąc los syna swojego mentora”.