Rozdział 1139 Wabiąc ją w pułapkę
Raiden znalazł się w niepewnej sytuacji, zmagając się z ogromnym ciężarem własnego ciała, nie mając żadnego wsparcia z zewnątrz.
Jego obrażenia były rzeczywiście poważne, sprawiając, że jego nogi były tak słabe, jakby stąpały po chmurach. Myśl, że miałyby dźwigać miażdżący ciężar, z którym teraz się mierzył, wydawała się nie do pomyślenia.
W chwili, gdy odepchnął Rebeccę, jego ciało przeszył gwałtowny dreszcz, który sprawił, że zaczął się niekontrolowanie trząść. To był przerażający widok.