Rozdział 1141 Była zagrożona
Stał pod okapem, jego twarz była nieco zasłonięta cieniem.
Być może to wina słabego oświetlenia, ale ten mężczyzna zawsze wydawał się Belli szczególnie złowrogi.
Znajdując się w obecności tak tajemniczej i potencjalnie niebezpiecznej postaci, kobiece instynkty często wychwytywały subtelne sygnały, a w jej przypadku wręcz wszczynały alarm.