Rozdział 895
Z progu dobiegł głos Aleksandra.
Simon nagle się odwrócił, szybko wyjaśniając: „Alexandrze, nie pożądam twojej pozycji. Wszystko, czego potrzebuję, to miesiąc od ciebie. Gdy tylko znajdę sobie żonę, natychmiast oddam ci tę pozycję”.
Aleksander pogłaskał się po brodzie. Na pierwszy rzut oka wydawał się niepewny, ale w środku był przeszczęśliwy.