Rozdział 569
Emma nagle złapała się za pierś i cofnęła o kilka kroków. „...czy ten mężczyzna to naprawdę ty? Założyłeś maskę na bankiet, żeby przyjść Elli z pomocą?”
Jego odpowiedź była o wiele bardziej bolesna niż gdyby przyznał się do tego wprost.
Rozumiała Liama na tyle dobrze, by wiedzieć, że nigdy niczego przed nikim nie ukrywa, i nigdy nie powiedziałby czegoś takiego, gdyby tego nie zrobił.