Rozdział 55
Zeke zamknął oczy, odpierając kolejny mentalny atak swojego wilka. Minęło ponad dwadzieścia cztery godziny, ale Shadow był zdeterminowany. Wciąż drapał, żeby się wydostać, a w głowie widział tylko obrazy krwi i odciętych kończyn, gdy Shadow ukazywał mu swoje zamiary.
„Wykąpię się w krwi tego wilka!”
„A potem skażesz nas obu na śmierć” – argumentował po raz milionowy.