Rozdział 643 Cisza przed burzą
*Selena*
„Selena, czy możemy porozmawiać prywatnie?” Matka zażądała tonem stanowczym, ale nie niemiłym. Zrozumiałam jej pilność. Z dominującą aurą alfa Zandera, która praktycznie dusiła przestrzeń, trudno było komukolwiek stanąć na swoim miejscu, a co dopiero sprzeciwić się jego rozkazom.
Zobaczyłem, jak szczęka Zandera zaciska się, wyraźny znak, że znów zamierza jej odmówić. Zanim zdążył powiedzieć coś, co wywołałoby kolejną rundę kłótni, szybko się odezwałem.