Rozdział 1250
„Suka!” Josh przeklął w duchu. Ale z powodu swojej próżności nie mógł kłócić się z Colene wprost. To byłaby dosłowna walka kogutów.
Ciśnienie krwi Victora gwałtownie rosło. Nie rozumiał, jak jedna kolacja mogła wylądować jego syna na policji jako podejrzanego o popełnienie przestępstwa!
Serce Lyli wypełniło się niepokojem. Na jej czole zaczęły pojawiać się krople potu.