Rozdział 1274
Jasper był słusznie zaniepokojony. „Ona nie wykonała swojej ostatniej misji. Może spróbować jeszcze raz. W końcu wciąż pracuje dla Jamesona. Nie wiemy, jakie sztuczki wykombinuje następnym razem”.
Axel prychnął z maniakalnym uśmiechem. „Hmph, nikt nie mógłby mnie zabić”.
Przerażające krzyki rozbrzmiewały z wilgotnej piwnicy The Millennium. Nawet ludzie Jamesona skrzywili się, stojąc na straży przy drzwiach.