Rozdział 1624
W Solana City panowała głęboka jesień. Jesienny wiatr przeszywający chłód przenikał do szpiku kości.
Jonasz nie był w domu od całych trzech dni. Przez cały ten czas przebywał w kościele. Modlił się i żałował przed Bogiem.
Czego żałował?