Rozdział 1069
Słysząc to, Nyla instynktownie ugryzła się w wargę i na chwilę zatrzymała się przy drzwiach. Na koniec westchnęła cicho i odeszła, nie mówiąc nic więcej.
Gdy wróciła do salonu, Lydia natychmiast do niej podeszła. „Pani Kinsey, jak się czuje pan Sumner?”
Nyla pokręciła głową. „Nic mu nie jest, nie martw się. Ale on nadal nie chce wyjść, żeby zjeść. Po prostu trzymaj jedzenie ciepłe dla niego dziś wieczorem i zanieś mu je, kiedy będzie miał ochotę na jedzenie”.