Rozdział 1087
Niedługo po wyjściu Toma do biura wpadła sekretarka Gabriela, w głosie słychać było panikę. „Panie Hackett, nie mogę znaleźć, skąd wzięły się pieniądze na Prospectus Technology. To tak, jakby po prostu pojawiły się znikąd. Ja-”
„Wynoś się!” Przekrwione oczy Gabriela i jego wykrzywiona twarz emanowały furią, przez co wyglądał przerażająco.
Sekretarz zamarł, po czym szybko się odwrócił i wyszedł, zamykając za sobą drzwi.