Rozdział 1144
Oczy Nyli były zimne, pozbawione ciepła.
Alexander westchnął cicho. „Nyla, naprawdę mam nadzieję, że będziemy mogli porozmawiać. Czy nie jesteś wcale ciekawa, jak twoja matka żyła za granicą przez te wszystkie lata?”
„Nie ma nic, co mogłoby mnie interesować” – odpowiedziała Nyla. „Panie Kinsey, mam kilka spraw do załatwienia, więc już pójdę”.