Rozdział 1150
„Tylko kilka kobiecych spraw. Nie wścib się”, strofowała Nyla, choć jej ton był pozbawiony ostrości.
Damon skinął głową. „Rozumiem. Czy mam cię zawieźć?” „Nie, wezmę taksówkę” – odpowiedziała.
„W porządku” – powiedział.
„Tylko kilka kobiecych spraw. Nie wścib się”, strofowała Nyla, choć jej ton był pozbawiony ostrości.
Damon skinął głową. „Rozumiem. Czy mam cię zawieźć?” „Nie, wezmę taksówkę” – odpowiedziała.
„W porządku” – powiedział.