Rozdział 1284
Przez lata Tony obserwował, jak Darcy tracił siebie dla Mary, podejmując coraz bardziej lekkomyślne ryzyko dla niej. Zawsze wiedział, że pewnego dnia Darcy zniszczy siebie przez nią.
Wyraz twarzy Darcy'ego wykrzywił się ze złości. „Tony, nigdy ci nie wybaczę!”
Tony zignorował go i zwrócił się do Emerald. „Pani, zabezpieczyliśmy panią Nixon. Jeśli chodzi o Mary i Vika, wciąż są w szpitalu pod opieką ludzi Edwarda. Nie byliśmy w stanie ich przywieźć”.